• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

moje zapiski

różne różności . pisze o sobie, o swoich starciach z chorobą i o Cedricu (mojej śwince morskiej). Tworze postacie w grach typu Ubieranki. Rysuje, bawię się w grafika . Czytam książki. Słucham mieszanki rocka z ambitny popem.

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Ja w sieci
    • mój pinterest
    • mój profil muzyczny last.fm

0019.

"O.! widze ze pani oczy wyglądają dziś lepiej !" naprawdę? możliwe... wczoraj zostały porządnie nawilżone w sposób naturalny. Płakałam i dramatyzowałam przed domem, w ogrodzie. Wzrok i ucho sąsiada były wczoraj wieczorem zapewnie Bardzo czułe. Mój głośny płacz pewnie nie jednego czlowieka w pobliżu zainteresował. Siedziałam na krześle i z ust lały mi się... słowa. słowa te dla obserwatora były skupiskiem nie klejących się ze sobą zdań. Moja mama stała nade mną i ciągneła mnie za rękę prosząc abym weszła do domu i łykneła lorafen na uspokojenie. nie chciałam. Płakałam, duuuźo płakałam. Wiele spraw przez ten płacz moje usta wyjawiły . zdaje sobie jednak sprawę ze mama jak i otoczenie nic z tego niezrozumieli . jedynie mogą się domyślać co czuje i jak widzę otoczającą mnie Rzeczywistośc ?? nie wiem. W końcu wziełam pigułke i polozyłam sie spać . biorąc ją do ust powiedziałam mamie "robie To tylko ze względu na Ciebie". Moja mama podczas tej wieczornej akcji wylała niemniej łez niż ja i cała drżała z emocji. Ten lorafen w moim organizmie ją uspokoił. i po co to wszystko było? po nic. Dalej to samo. rozpoczął sie dalszy ciąg cierpienia . milczenia. 

18 czerwca 2019   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Kocia-skrzypka | Blogi