0024.
Miałam ciężką noc. Położyłam sie o 23:30 i raptem do moich uszu dotarł dziwny dźwięk. Dobiegał z zewnątrz i chociaz okno było zakmniete to słyszałam go bardzo wyraźnie . brzmiał troche jak lodówka. troche jak śmieciarka. przypominał lekko dźwięk wydawany przez tych wysokich marsjan z wojny światów. ale o wiele wiele cichszy . to były takie pomruki, które nabierały na sile aby następnie coraz ciszej opadać. i tak w kółko. Nie mogłam przez to zasnąć, ale w końcu dziwne odgłosy ustały. Zasnęłam. Męczyły mnie jednak koszmary, parę razy obudziłam się z krzykiem. klnęłam przez sen ... pamietam to. Nieprzyjemna noc...